W wielu szkołach średnich od czasu studniówki prowadzony jest kalendarz na widocznym miejscu, który odlicza sto dni do wielkiego egzaminu. W tym czasie stopniowo, z każdym dniem narasta również stres, który jednych motywuje do działania a innych wręcz przeciwnie wywołuje u nich stan "zastygnięcia'. Stres przed ważnym wydarzeniem jest nie odłącznym elementem i naturalną reakcją naszego organizmu, który dzięki temu odczuciu lepiej radzi sobie z nowymi zadaniami.
Jedyne, co można z nim zrobić to nad nim panować i w dobry sposób wykorzystać.
Wpływ otoczenia w tym przypadku nie pomaga, gdyż przed maturą panuje zbiorowe podsycanie jego wzrostu, ponadto ciągłe słowa, ze od tego zależy cała przyszłość, studia i dalsze życie. Po takich wpływach na prawdę można się zestresować, zwłaszcza, że uczeń jest pod presją przyswojenia określonej ilości wiedzy w wyznaczonym ściśle czasie a następnie wiedza ta będzie wyegzekwowana.